środa, 8 czerwca 2016

O zaskoczeniu

Bolesławiec, 8 czerwca 2016 roku
Cześć!
Chciałbym Ci powiedzieć kilka słów. Proszę, wysłuchaj mnie do końca.

Znasz na pewno to uczucie, kiedy siedzisz sobie zupełnie niewinnie, nie spodziewając się niczego szczególnego w miejscu, które znasz jak własną kieszeń i znasz wszystkie jego tajemnice. Siedzisz tam sobie wśród znajomych i czekasz na zajęcia, które masz raz w tygodniu i dają ci sporo satysfakcji. Czekasz tak sobie z nimi i czekasz, rozmawiając o wielu różnych sprawach, myśląc naiwnie, że nic Cię dzisiaj nie zaskoczy, że weźmiesz udział w kolejnych zajęciach i będziesz robić te same rzeczy, które znasz już od bardzo dawna i które opanowałeś już bardzo dobrze... gdy nagle coś zakłóca ten idealny obraz sytuacji. Pojawia się nagle i w takich okolicznościach, że nawet nie wiesz, co masz na to powiedzieć, jak zareagować... siedzisz tylko na swoim miejscu i udajesz, że wszystko jest w porządku, a tak naprawdę znajdujesz się w ciężkim szoku, czekasz tylko, aby pod byle pretekstem wyjść z tej sali, w której siedzisz, bo dłużej tam nie wytrzymasz. Wiesz, że musisz sobie przemyśleć, jak masz postępować w tej sytuacji, kiedy pojawia się przed Tobą osoba, której nie spodziewałeś się zobaczyć, mimo że bardzo ją lubisz, ale którą jeszcze parę dni temu wpisałeś na listę strat. I tu nagle nie dość, że ona ma być z Tobą na tych Twoich zajęciach, to jeszcze na dodatek wiesz, kto ją przyprowadził. Masz do tej osoby chłodne podejście, bo kiedyś traktowała Cię niezwykle podle i haniebnie wykorzystywała, a tutaj nagle okazuje się, że przyprowadza na akurat te zajęcia właśnie tą osobę, o której wiesz coś, co jest dla Ciebie nie do uwierzenia, a jest niezwykle dla Ciebie korzystne, jeżeli jest prawdą. Wreszcie znajdujesz pretekst, aby wyjść i gdy już zostajesz sam, to łapiesz się za głowę i zadajesz sobie jedno pytanie: "Jak to jest możliwe?"
   Miałeś zastanawiać się, co tu teraz zrobisz, ale masz w głowie jeszcze większą pustkę, niż wcześniej, poza tym jesteś tak zszokowany, że nie możesz myśleć o niczym innym, jak o tym, jaki teraz jesteś. Nie wiesz, co robić, miotasz się w klatce własnych emocji...

Na pewno znasz tego rodzaju uczucie.

Więc teraz wymyśl, co masz dalej zrobić... i wciel to w życie... warto.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz