czwartek, 2 listopada 2017

Spotkanie.

Mógłbym powiedzieć teraz coś bardzo klasycznego. Coś w stylu Jejku, nic się nie zmieniłaś lub ewentualnie, patrząc w drugą stronę, Rajku, zupełnie cię nie poznaję, bardzo się zmieniłaś. Zapewne pamiętasz, że wprost nie znoszę, nie cierpię takich pustych formułek, za którymi przemawia tak wielka ilość, że jest aż równa zeru. Widząc cię po tak długim czasie nie chciałbym brnąć w jakieś tego rodzaju konwencje. Tęskniłem za tobą strasznie, w zasadzie trudno by mi to było wyrazić słowami, tak samo jak uczucie szczęścia z powodu naszego spotkania. Minęło tyle czasu, że nawet nie wiem, kim teraz jesteś, czy pozostałaś tą samą osobą, czy też poznaję kogoś zupełnie nowego. Musisz mi pomóc wyjaśnić tę zagadkę ! Opowiedz mi wszystko, a zwłaszcza to, kim teraz jesteś, czy aby na pewno mam do czynienia z tą samą osobą, z którą kiedyś spędziłem tyle wspaniałych chwil, czy może już stałaś się kimś zupełnie innym. Także ja już milknę, oddając ci głos, nie będę już więcej przeszkadzał...
I w tej chwili zacząłem czytać swój stary tekst.
Darek Gołębiewski.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz